Norweskie Ministerstwo Energii otrzymało wnioski od PGNiG Wydobycie Norwegia (Upstream Norway) i siedmiu innych firm w związku z ogłoszeniem dwóch obszarów na Morzu Północnym do potencjalnego składowania CO2 na szelfie norweskim - poinformował w komunikacie norweski dyrektoriat offshore.
Odwiert rozpoznawczy PGNiG Upstream Norway z Grupy Orlen wykonany na koncesji PL211 CS na Morzu Norweskim potwierdził, że w złożu Adriana znajdują się zasoby wydobywalne gazu ziemnego i kondensatu w ilości 28 do 43 mln baryłek ekwiwalentu ropy naftowej. To więcej niż szacowano - podał koncern.
Należąca do Orlenu spółka PGNIG Upstream Norway wymieni z Wintershall Dea Norge udziały w koncesjach wydobywczych na norweskim szelfie. Ma to poprawić efektywność wydobycia i zwiększyć zasoby Orlenu o 0,4 mld m sześc. gazu - poinformował w środę koncern.
Następca norweskiego tronu – Książę Koronny Haakon oficjalnie otworzył należącą do Equinor największą na świecie pływającą farmę wiatrową – Hywind Tampen.
Aby zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne kraju, norweskie Ministerstwo Ropy Naftowej i Energii (MPE) wsparło w sumie 19 projektów naftowych i gazowych na norweskim szelfie kontynentalnym z inwestycjami o łącznej wartości ponad 200 miliardów koron norweskich (ponad 18,5 miliarda dolarów). Sytuacja wiąże się też z dynamicznymi zmianami na rynku dostaw ropy naftowej, wynikającej m.in. powrotu gospodarki na popandemiczne tory oraz z powodu sankcji nałożonych na Rosję.
Ok. 0,4 mld metrów sześc. gazu ziemnego rocznie w szczytowym okresie produkcji zapewnią złoża Orn i Alve Nord na Norweskim Szelfie Kontynentalnym, na których zagospodarowanie Grupa Orlen wraz z partnerami koncesyjnymi otrzymała zgodę - poinformował w środę Orlen.
PGNiG Upstream Norway, spółka z Grupy Orlen, nabyła udziały w dwóch złożach na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. Transakcja wpisuje się w strategiczny cel koncernu, jakim jest wzrost poziomu własnego wydobycia gazu ziemnego, co przyczyni się do zwiększenia niezależności i bezpieczeństwa energetycznego Polski.
Norweski rząd przyznał dwie licencje na poszukiwanie miejsc do składowania dwutlenku węgla (CO2) na Morzu Północnym – informuje agencja Reuters.
Następca duńskiego tronu książę Fryderyk zainaugurował w środę system składowania CO2 pod dnem Morza Północnego. Według mediów jest to pierwszy projekt na świecie, który umożliwia wykorzystanie wyeksploatowanego pola naftowego w ramach międzynarodowej współpracy.
Rozwój technologii składowania dwutlenku węgla (CO2) na Morzu Północnym wszedł w fazę wydawania pozwoleń. Duńskie ministerstwo klimatu i energii poinformowało, że administracja wydała trzy licencje na wdrożenie technologii wychwytywanie i składowanie dwutlenku węgla (CCS).
RTE i konsorcjum Chantiers de l'Atlantique - Hitachi Energy podpisały umowę na technologię dla sektora offshore
Awaria mostu obrotowego w Giżycku - ruch jachtów w tym miejscu wstrzymany
Maersk dąży do przyspieszenia łańcuchów dostaw w Europie dzięki nowemu obiektowi przeładunkowemu w Rotterdamie
Testy napędu fregaty programu "Miecznik" w fabryce Rolls-Royce
Morskie epizody ćwiczenia pk. "Sarex 24"
Koniec ery CTV z napędem na paliwa kopalne?